Mieszkańcy aglomeracji śląskiej wybierają logo spośród trzech propozycji nominowanych przez jury konkursu.

Zakończył się pierwszy etap trwającego od początku marca konkursu na logo aglomeracji.

Swoje propozycje przesłali zarówno zawodowi graficy, agencje reklamowe, jak i artyści amatorzy.

Wszystkie prace zostały przewiezione do katowickiej Akademii Sztuk Pięknych. Profesorowie tej uczelni pod kierownictwem rektora Mariana Oslisly spojrzeli na nie fachowym okiem. Głównymi kryteriami wyboru były: jasny przekaz i jednoznacznie skojarzenia logotypu z regionem. Po burzliwej dyskusji artyści wybrali cztery prace, które, ich zdaniem, spełniały powyższy warunek.

Propozycje zostały przedstawione jury, w skład którego weszli przedstawiciele kilkunastu gmin tworzących aglomerację. Okazało się, że dwie prace zaproponowane przez wykładowców ASP nie spodobały się, a kilka z tych odrzuconych – przeciwnie.

W przeprowadzonym wśród członków jury głosowaniu wygrały trzy prace: Zofii Przybylskiej z Katowic, Sławomira Śląskiego z Jaworzna oraz Jerzego Müllera z Piekar Śląskich.

Teraz czytelnicy mogą zagłosować na jedną z nich, przesyłając do redakcji Gazety Wyborczej wypełniony kupon. Ta, która wygra, ma szansę stać się logo tworzącej się metropolii śląskiej. Zwycięzca otrzyma w nagrodę 7 tys. zł. Na Czytelników czeka 30 nagród po 100 zł każda. Ogłoszenie wyników 23 kwietnia.

Fundatorem nagrody jest Metropolis Nieruchomości Komercyjne.

Zobacz podstronę o akcji

Lotnisko w Pyrzowicach rozpoczęło starania o bezpośrednie połączenie lotnicze z USA. Inicjatywa zostanie wsparta przez lokalne władze.

Jak podaje Gazeta Wyborcza Pyrzowice chcą uzyskać bezpośrednie połączenia z USA, które obecnie mają warszawskie Okęcie, krakowskie Balice, a od czerwca również Rzeszów.

Jarosław Kołodziejczyk, członek zarządu województwa śląskiego, chce spotkać się z władzami PLL LOT, by rozmawiać o lotach z Pyrzowic do Nowego Jorku czy Chicago. – W tych miastach mieszka 10 mln naszych rodaków, w tym również Ślązacy. Jestem przekonany, że bezpośrednie połączenie do USA będzie cieszyło się sporym zainteresowaniem.

Loty transatlantyckie stały się możliwe dzięki porozumieniu o otwartym niebie pomiędzy UE i USA. Amerykańskie linie będą mogły regularnie latać do polskich miast, także tych, w których są mniejsze porty, jak np. Pyrzowice.

Lotnisko w Pyrzowicach jest przygotowane na przyjmowanie lotów transatlantyckich. Mogą bez problemu lądować na nim boeingi 767 czy nowsze 787, które kupił właśnie LOT. Ponadto w czerwcu ruszy nowy terminal, który będzie mógł przyjąć ponad trzy miliony podróżnych (dwa razy więcej niż obecnie), a zainstalowany w nim sprzęt, służący do odpraw pasażerów, ma spełniać też oprócz europejskich surowe wymagania amerykańskie.

Na razie rozmowy o bezpośrednim połączeniach z USA będą prowadzone z LOT-em. Ten swoją decyzję uzależnia od opłacalności przelotów, z których każdy kosztuje ok. 140 tys. dolarów.

Niewykluczone jednak, że jeżeli nie LOT, to do Stanów Zjednoczonych będzie latała z Pyrzowic inna linia. Być może Prima Charter (dawny Fischer Air), która szuka nowej bazy i której przedstawiciele niedawno odwiedzili m.in. Pyrzowice, przyznając, że mają w planach uruchomienie połączenia do USA.

Katowicka kopuła obiektem zazdrości Wrocławia

Według informacji podanych przez Gazetę Wyborczą Rondo Sztuki przyjęło wczoraj pierwszych gości.

Gospodarzem budowli jest katowicka ASP, miasto finansuje koszty utrzymania budynku. Swoim wnętrzem kopuła pozytywnie zaskakuje zwiedzających, a w niektórych budzi nawet uczucie zazdrości. Prof. Jacek Szewczyk, rektor wrocławskiej ASP, przyznał, że jego uczelnia równie chętnie skorzystałaby z takiej powierzchni.

W kopule znajdują się dwie galerie sztuki, scena muzyczna i – dopiero od połowy kwietnia – kawiarnia. Jak przyznało wielu gości budowla wygląda lepiej od środka niż z zewnątrz. – Ten, kto przyjdzie tutaj wieczorem, poczuje się jak na dachu świata – zachwalał prof. Marian Oslislo, rektor katowickiej ASP. Rzeczywiście: kopuła postawiona jest na przecięciu dwóch ważnych tras i każdy jej gość ma wrażenie, że stoi w samym sercu miasta.

O to jednak, żeby Rondo nie zachwycało samymi tylko widokami, zadba ASP. Wielka galeria na poziomie ulicy będzie gościć uznanych artystów i prestiżowe wystawy zbiorowe. Na sierpień zapowiada się tam przegląd dzieł z Międzynarodowego Triennale w Krakowie, najlepszej takiej imprezy w Europie. Jesienią zaś nie będzie wypadało przegapić grafik i rysunków Rolanda Topora – genialnego francuskiego rysownika i pisarza polskiego pochodzenia. Galeria na piętrze jest oddana we władanie studentów, ale to też doskonałe miejsce na prezentacje sztuki wideo.

Metropolis Patronem Głównym konkursu na znak graficzny Aglomeracji Śląskiej

12 marca rozpoczął się konkurs Gazety Wyborczej na logo dla przyszłej Aglomeracji Śląskiej.

Znak graficzny ma być jej symbolem, wyróżniającym metropolię na tle innych miast. Fundatorem nagrody głównej, 7 tys. złotych, jest firma Metropolis Nieruchomości Komercyjne, wspierająca ideę powstania nowoczesnej aglomeracji.

Do udziału w konkursie zaproszeni są profesjonalni graficy, agencje reklamowe oraz osoby prywatne. Prace należy przesyłać do 31 marca na adres katowickiej redakcji Gazety Wyborczej.

Zobacz podstronę o akcji

Polska jedną z gwiazd MIPiM 2007, specjalna edycja targów dedykowana naszej części Europy już w przyszłym roku!

Polska uznana została przez firmę Ernst & Young za jeden z pięciu najatrakcyjniejszych rynków inwestycyjnych świata.
Raport opublikowany podczas odbywających się w Cannes największych europejskich targów nieruchomości był wynikiem badań przeprowadzonych na grupie ponad tysiąca przedstawicieli kadry zarządzającej z kilku krajów Europy. W pierwszej „piątce” zestawienia grupującego najatrakcyjniejsze inwestycyjnie państwa świata znalazły się dwa kraje starego kontynentu –Niemcy na pozycji trzeciej oraz Polska, zajmująca piąte miejsce. Pozostałe miejsca zajęły odpowiednio Stany Zjednoczone, Chiny oraz Indie.

Z wyjątkowym uznaniem spotkała się oferta inwestycyjna Katowic. Podczas panelu „Key investment locations of the future” („Kluczowe lokalizacje inwestycyjne przyszłości”) Douglas Clark, dyrektor firmy konsultingowej Techlocate wskazał stolicę Górnego Śląska wśród najbardziej perspektywicznych miast Europy.

Jak podaje Gazeta Wyborcza w Katowicach projekt przebudowy śródmieścia Katowic zainteresował zarówno deweloperów jak i znaczące instytucje finansujące: Z prezydentem Uszokiem rozmawiali liczni potentaci z Bliskiego Wschodu, firmy deweloperskie: m.in. Apsys, która zrealizowała Manufakturę w Łodzi, Frankonia czy Multi Development, stoisko odwiedzały firmy doradcze, jak INVI, która bierze udział w budowie Miasteczka Wilanów, oraz instytucje finansowe. Także architekt Daniel Libeskind, który na targach promował swoje nowe projekty, wyraził zainteresowanie stolicą Górnego Śląska.

Pełen tekst relacji Gazety Wyborczej:
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4004936.html?nltxx=1077751&nltdt=2007-03-22-03-06

Źródło: Gazeta Wyborcza w Katowicach, 22 marca 2007 r.

Metropolis na Targach MIPIM, Cannes 13-16 marca

Międzynarodowe Targi Nieruchomości MIPiM w Cannes (Francja) są największym na świecie przedsięwzięciem wystawienniczym, dedykowanym branży nieruchomości.
Podczas targów spotykają się przedstawiciele światowych firm zajmujących się inwestycjami; deweloperzy, finansiści, konsultanci oraz ci, którzy mają do zaoferowania obszary inwestycyjne: władze miast i regionów.

W tym roku Targi MIPiM odbędą się w dniach 13 – 16 marca. Według przewidywań organizatorów zgromadzą około 20 tys. osób z 74 krajów świata. Powierzchnia wystawiennicza obejmie 13 wydzielonych obszarów, liczących w sumie ponad 24 tys. m²

Miasto Katowice obecne na Targach MIPiM przedstawi projekt przebudowy centrum miasta przed międzynarodową publicznością targów. Targi w Cannes to najlepsza okazja, aby zaprezentować największą modernizację w Europie Środkowej, rozmachem nawiązującą do przebudowy Berlina.

Gospodarzami stoiska Katowic będą: Piotr Uszok – Prezydent Miasta, Tomasz Konior -autor projektu przebudowy. Gościnnie na stoisku obecni będą również przedstawiciele firmy Metropolis Nieruchomości Komercyjne, jako niezależni eksperci analizujący śląski rynek nieruchomości.

data: 13 – 16 marca 2007

miejsce: Cannes (Francja), Palais des Festivals, stoisko 01.02

W Katowicach powstanie nowoczesny dworzec autokarowy

Rozpocznie się budowa Centrum Przesiadkowego Międzynarodowej i Dalekobieżnej Komunikacji Autokarowej

makieta sc archico

Jak donosi Dziennik Zachodni niebawem rozpocznie się budowa Centrum Przesiadkowego Międzynarodowej i Dalekobieżnej Komunikacji Autokarowej przy ulicy Rzepakowej w Katowicach Brynowie. 18 kwietnia ma zostać podpisana końcowa umowa z nowym głównym inwestorem, Kevinem Parsonem z brytyjskiej firmy Hollybrook.

W czerwcu ma ruszyć budowa. Plac przyjazdów i odjazdów będzie gotowy w ciągu roku. 18 miesięcy ma zająć wykończenie całości, a więc m.in. hali odpraw podróżnych, placów postojowych, dróg wewnętrznych, parkingów ogólnodostępnych i strzeżonych, hotelu. Oprócz stanowisk przewoźników, kas, przechowalni bagażu na dworcu będą się znajdować sklepy i punkty usługowe. Koszt inwestycji to ok. 30 mln zł.
Z powstaniem dworca wiąże się konieczność przebudowy węzła komunikacyjnego w jego okolicy. Inwestycja ma być sfinansowana z budżetu gminy, państwa i przy udziale środków unijnych. – Przebudowa rozpocznie się dopiero na przełomie 2008 i 2009 roku. Wiąże się ona między innymi z przeniesieniem Drogi Krajowej 81, która teraz biegnie ulicą Brynowską i Kościuszki, na ciąg ulicy Kolejowej i 73 Pułku Piechoty – informuje Marian Zych, naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta Urzędu Miasta w Katowicach.

Inwestor zapewnia, że oczekiwana dopiero przebudowa nie będzie hamować inwestycji. Istniejący układ komunikacyjny jest wystarczająco wydolny.

Źródło: Dziennik Zachodni, 1 marca 2007 r.

Inkubator firm architektonicznych w nieczynnej kopalni

W dawnej cechowni i łaźni kopalni Walenty-Wawel powstanie pierwszy w Polsce inkubator firm architektonicznych.
Jak donosi katowickie wydanie Gazety Wyborczej, tereny wokół przemienią się w Silesianum – park edukacyjny poświęcony regionowi wymyślony przez dwie studentki.

Na olbrzymich terenach po nieczynnej kopalni Walenty-Wawel od kilku lat Ruda Śląska tworzy nowoczesną strefę przemysłową. Wspólnie ze Świętochłowicami powołano tu Śląski Park Przemysłowy i zaproszono do współpracy studentów architektury Politechniki Śląskiej. – Młodzi projektanci mają odważne pomysły, a tylko takie dają szansę na zdobycie unijnych pieniędzy – mówi Paweł Błażyca, prezes zarządu Śląskiego Parku Przemysłowego.

Zgodnie z koncepcją dwóch studentek piątego roku: Anety Wiatr i Aleksandry Postawy park miałby stać się centrum wiedzy o regionie. – Założyłyśmy stworzenie wielu atrakcji w tym miejscu, również zminiaturyzowanej mapy aglomeracji, gdzie poszczególnym miastom poświęcono by specjalne boksy – mówi Postawa.

Po olbrzymiej mapie na świeżym powietrzu można by swobodnie chodzić czy jeździć na rowerze, kolorowe pawilony zawierałyby informacje na temat danego miasta. Mapa witałaby przyjeżdżających do Silesianum. Za nią byłby olbrzymi plac. – To byłby śląski dywan utkany z węgla, cegły, betonu, piasku, drewna, czyli naszych regionalnych bogactw. Każdemu materiałowi towarzyszyłyby informacje, np. piasek – to Pustynia Błędowska, drewno – to szlak drewnianej architektury – wyjaśnia Wiatr.

Same budynki dawnej łaźni, cechowni i lampiarni przekształcono by w centrum wystawienniczo-biurowe. Urzędnicy chcą tu utworzyć kolejny inkubator przedsiębiorczości, ale o profilu architektoniczno-budowlanym. Absolwenci mieliby szansę po studiach otworzyć tu własne biura projektowe. Będą na nich czekać nie tylko duże pomieszczenia, ale liczne udogodnienia w postaci odpowiedniego sprzętu. – Przy tworzącej się aglomeracji górnośląskiej będzie potrzebnych wiele projektów, tutaj można by organizować spotkania, warsztaty i konferencje – tłumaczy Błażyca. Wysoka dwukondygnacyjna cechownia byłaby miejscem prezentacji projektów architektonicznych młodych twórców.

Na stworzenie inkubatora architektonicznego Śląski Park Przemysłowy otrzymał 6,5 mln zł Agencji Rozwoju Przemysłu, kolejne 16,7 mln na rozwój infrastruktury terenów wokół niego.

Za te pieniądze ma powstać duża hala o powierzchni 7 tys. m kw. wraz z budynkiem biurowym, które będą następnie na preferencyjnych warunkach udostępniane przedsiębiorcom. W marcu ruszy budowa infrastruktury, w tym półtorakilometrowej drogi dojazdowej, która ma być gotowa za pół roku.

Źródło: Gazeta Wyborcza w Katowicach, 12 lutego 2007 r.

Strefa coraz większa

Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna (KSSE) powiększyła się o kolejne 16 hektarów terenu w Knurowie koło Gliwic. To zwieńczenie starań władz 40-tysięcznego miasta, które liczy na szybki rozwój po objęciu części terenów strefą. Nowe tereny wchodzące w skład Strefy mają doskonałą lokalizację w pobliżu drogi krajowej nr 78.

Firma planuje ogłosić międzynarodowy konkurs na projekt, zwycięski rozwiązanie ma być jednak realizowane w zgodzie z oczekiwaniami mieszkańców miasta. Przewidywany czas oddania budynku do użytku to trzy lata. Zarówno mieszkania, jak i biura mają mieć wysoki standard.

Przewiduje się, że KSSE wygeneruje w 2007 roku inwestycje na poziomie 1 mld złotych i co najmniej 3 tys. nowych miejsc pracy.

Katowicka Strefa została uznana przez redakcję miesięcznika Forbes firmą roku na Śląsku.

(Źródło: PAP, Forbes, 6 lutego 2007)

Manhattan w Katowicach

Dobra koniunktura dla nieruchomości komercyjnych w Katowicach nabiera rozpędu.
W centrum Katowic mają stanąć trzy stumetrowe wieżowce. To początek boomu inwestycyjnego w mieście, bo – zdaniem inwestorów – Śląsk staje się modny.

Firma planuje ogłosić międzynarodowy konkurs na projekt, zwycięski rozwiązanie ma być jednak realizowane w zgodzie z oczekiwaniami mieszkańców miasta. Przewidywany czas oddania budynku do użytku to trzy lata. Zarówno mieszkania, jak i biura mają mieć wysoki standard.

To nie jedyna taka inwestycja w Katowicach. Planowane jest również powstanie wieżowca mieszkalno-biurowego niedaleko Spodka. – Wydajemy coraz więcej pozwoleń na budowę – potwierdza zainteresowanie inwestorów Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu. Dodaje, że miasto zamierza sprzedać teren zajezdni PKM-u Katowice przy ul. Mickiewicza. Prezydent Piotr Uszok już dawno stwierdził, że tu także powinien stanąć nowoczesny biurowiec.

(Źródło: Przemysław Jedlecki, Gazeta Wyborcza Katowice, 4 luty 2007)