Filter Post Format:


Konkurs na zagospodarowanie śląskiego parku przemysłowego w Rudzie Śląskiej rozstrzygnięty.

Aktualności Możliwość komentowania Konkurs na zagospodarowanie śląskiego parku przemysłowego w Rudzie Śląskiej rozstrzygnięty. została wyłączona

Na śląskich terenach dawnych kopalń i hut jak grzyby po deszczu wyrastają parki przemysłowe.
To szansa na zmianę zdegradowanych terenów w zielone dzielnice przemysłowe i na przyciągnięcie inwestorów.
Park przemysłowy ma przełamać stereotypowe myślenie o Śląsku i pokazać, że jesteśmy dynamicznym regionem i zarazem zielonym. Że tu dobrze się żyje. Studencki konkurs pokazuje, że młode pokolenie jest już pozbawione utartego sposobu myślenia. Powstały bardzo odważne projekty – mówi Tadeusz Kostoń, architekt miejski.
Wygrała praca Magdaleny Szczypki
i Justyny Siwińskiej, studentek gliwickiego Wydziału Architektury.

Konkurs na zagospodarowanie śląskiego parku przemysłowego w Rudzie Śląskiej rozstrzygnięty. - GTB Metropolis Sp. z o.o.
Na dawnych terenach kopalni Walenty w Rudzie Śląskiej działa Śląski Park Przemysłowy. Projekty na jego opracowywali studenci szkół architektonicznych. Zdegradowane tereny mają szansę przemienić się w zieloną dzielnicę przemysłową.

Parki przemysłowe powstają w całym kraju. Jednak na Śląsku wyrastają jak grzyby po deszczu. Wynika to z faktu, że region ma olbrzymi potencjał w postaci rozległych terenów poprzemysłowych. Dziś mogą przyciągnąć nowe inwestycje.

– Ruda Śląska chce wykorzystać swoje atuty” – mówi Andrzej Stania, prezydent miasta. – Śląski Park Przemysłowy może odmienić nie tylko miasto, ale i region. To największy park przemysłowy w kraju. Zajmuje 1000 ha, z tego 800 jest w Rudzie Śląskiej, a 200
w Świętochłowicach. Planujemy zaprosić do projektu kolejne miasta.

Urzędnicy wierzą w sukces przedsięwzięcia. – Teren jest świetnie skomunikowany, wkrótce tuż obok pobiegnie Drogowa Trasa Średnicowa – wyjaśnia Tadeusz Kostoń, architekt miejski. – Park przemysłowy ma przełamać stereotypowe myślenie o Śląsku i pokazać, że jesteśmy dynamicznym regionem, a zarazem zielonym. Że tu dobrze się żyje. Studencki konkurs pokazuje, że młode pokolenie jest już pozbawione utartego sposobu myślenia. Powstały bardzo odważne projekty.

W konkursie uczestniczyli studenci Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej, Politechniki Wrocławskiej i studenci Wyższej Szkoły Technicznej w Katowicach.

Zwycięska praca Magdaleny Szczypki i Justyny Siwińskiej, studentek gliwickiego Wydziału Architektury, to udana próba połączenia funkcji przemysłowych i rekreacyjnych. – Teren jest zbyt duży, żeby wypełnić go tylko zabudową. Przeznaczyłyśmy więc część terenów na rekreację. Z jednej strony budujemy gotowe hale produkcyjne pod wynajem. Z drugiej przygotowujemy uzbrojony teren, gdzie inwestor przyjeżdża, buduje odpowiadającą mu halę i zaczyna działalność – opisuje projekt Szczypka.

Śiwińska: – W dawnej cechowni zaproponowałyśmy centrum sztuki, gdzie młodzi ludzie mogliby rozwijać talenty artystyczne i wystawiać prace. W budynkach obok mieściłyby się placówki naukowo-badawcze. Ciągi piesze prowadzimy wzdłuż istniejących rur ciepłowniczych, które dziś straszą, ale gdyby je tylko pomalować mogłyby być atrakcją. Cały park może przyciągnąć zarówno inwestorów, jak i mieszkańców.

Studenci przedstawili wiele pomysłów, nie zabrakło wśród nich wizji mało realnych, jak budowa gigantycznego zoo czy toru formuły 1. Ciekawym pomysłem było obsadzenie całego terenu wierzbą energetyczną, która z jednej strony zrekultywowałaby zdegradowane obszary, z drugiej byłaby świetnym materiałem energetycznym – zielonym pokładem węgla. Wszystkie projekty kładą nacisk na zieleń i powiązanie dzielnicy przemysłowej z miastem.

– Cieszę się, że studenci mogą zrobić coś pozytywnego dla regionu – mówi prof. Krzysztof Gasidło, dziekan Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach. – Przemysł przyszłości będzie przyjazny. Park ma nie tylko przynosić zyski, ale też poprawić jakość życia w mieście. Pomysły studentów mają szansę się urzeczywistnić.

Na potwierdzenie tych słów Śląski Park Przemysłowy podpisał umowę z Wydziałem Architektury Politechniki Śląskiej. Powstanie Inkubator Innowacji Technologicznych i Usługowych “Architektura i Budownictwo”. Będzie to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce. Zapowiada się stała współpraca architektów z przemysłowcami.

(źródło: Tomasz Malkowski, Gazeta Wyborcza Katowice, 7 czerwca 2006)

Kto wymyśli śródmieście?

Aktualności Możliwość komentowania Kto wymyśli śródmieście? została wyłączona

Władze Katowic ogłosiły konkurs architektoniczny na przebudowę rynku. Od architektów i urbanistów oczekują stworzenia atrakcyjnej wizji zupełnie nowego centrum miasta.

Kto wymyśli śródmieście? - GTB Metropolis Sp. z o.o.

Konkurs ma charakter otwarty. Architekci i urbaniści, którzy wezmą w nim udział, będą musieli zmierzyć się z odwiecznym problemem Katowic. Stolica województwa, która w przyszłości ma się stać biznesowo-naukowym sercem Śląska, właściwie nie ma centrum. Pomysły na zmianę takiego stanu pojawiają się dość często. Do tej pory katowiczanie mogli oglądać mniej lub bardziej śmiałe wizje kilkunastu biur architektonicznych, jak również studentów. Na wizjach się jednak kończyło.

Czy tym razem będzie inaczej? Jak mówią przedstawiciele magistratu, do końca września tego roku zostanie wyłoniony projekt nowego centrum. Nie oznacza to jednak, że tym samym rozpocznie się jego realizacja. O tym, na ile architektoniczna koncepcja zostanie przełożona na konkretne prace budowlane, zadecyduje miasto.

W ciągu następnych lat ma się zmienić nie tylko katowicki rynek, ale także całe śródmieście. Dwa miesiące temu zapadła decyzja o rozpisaniu innego konkursu. Dotyczy on zagospodarowania terenów po kopalni ‘Katowice’. Plany przewidują powstanie na nim nowego muzeum śląskiego, a właściwie całego muzealnego kompleksu. Inwestycja ma się zakończyć w 2012 r., ale obiekt będzie dostępny dla zwiedzających trzy lata wcześniej. Niemal po sąsiedzku miasto chce wybudować Międzynarodowe Centrum Kongresowe. Jego powstanie ogłosili włodarze miasta i regionu oraz minister Jerzy Polaczek.

MCK ma, wedle zamierzeń, wypełnić lukę przestrzenną między kompleksem muzealnym a Spodkiem. Władze chcą, aby wypełniło też lukę kulturową i było impulsem dla rozwoju centrum miasta. Kiedy powstanie? Nie wiadomo. Nie wiadomo też, jak będzie wyglądać, ani kto za nie zapłaci. Miasto chce sięgnąć do unijnego skarbca, bo inwestycja nie będzie tania. Wedle szacunków budowa nowoczesnego gmachu oznaczać będzie

(źródło: Maciej Leśnik, Biznes Śląski, 5-18 czerwca 2006)

Polska oczami uczestników Cee Real Vienna 2006

Aktualności Możliwość komentowania Polska oczami uczestników Cee Real Vienna 2006 została wyłączona

Na przełomie maja i czerwca w Wiedniu odbyły się pierwsze międzynarodowe targi nieruchomości komercyjnych w Europie Środkowo Wschodniej: Real Vienna 2006.
Podczas konferencji poświęconej Polsce wśród specjalistów
z dziedziny rynku nieruchomości przeważały opinie, że Polska to kraj o dynamicznie rozwijającej się gospodarce, który ma szansę stać się korytarzem na trasie Wschód-Zachód, Północ-Południe. W wypowiedziach ekspertów można było jednak wyczuć pewne obawy związane ze zmianą rządów oraz zbliżających się wyborów władz lokalnych.
Andrzej Przeliorz z firmy Metropolis Nieruchomości Komercyjne dzieli się swoimi wrażeniami z wizyty w Wiedniu.

Wśród wystawców Real Vienna 2006 znalazły się wiodące firmy z branży nieruchomości oraz finansów, a także przedstawiciele euroregionów z kilkunastu krajów Europy, Stanów Zjednoczonych oraz z Azji. Wśród najbardziej znanych znalazły się: Bank Austria Creditanstalt, Bank Reiffeisen, Immoeast czy Colliers lub CB Richard Ellis. Polskę
w szczególnie widoczny sposób reprezentowali: Region Wielkopolska, Region Mazowsze oraz Bank BPH.

Bardzo ważnym punktem na targach były konferencje tematyczne, które zostały podzielone na 3 części: Miasta
i regiony, inwestycje i obsługa oraz projekty i rynki specjalne. Łącznie w konferencjach wypowiedziało się około 200 specjalistów z przedsiębiorstw ściśle związanych z rynkiem nieruchomości. Na uwagę zasługuje konferencja poświęcona Polsce pod tytułem: “Polska. Eldorado czy Waterloo dla inwestorów”. W wypowiedziach ekspertów można było wyczuć pewne obawy związane ze zmianą rządów oraz zbliżających się wyborów władz lokalnych. Uczestnicy panelu przestrzegali również Polskę przed konsekwencjami wynikającymi z braku przygotowania lokalnych planów zagospodarowania przestrzennego jak również braku autostrad.
Z drugiej jednak strony podkreślali, że Polska ma szanse stać się korytarzem na trasie Wschód-Zachód, Północ-Południe. Chwalono również bardzo dobrą dynamikę rozwoju gospodarki.

Poniżej krótkie podsumowania wypowiedzi na temat Polski zebrane z innych konferencji.

Powierzchnia biurowa

Rynek w Polsce jest rozwinięty, ale nadal brakuje powierzchni biurowej. W Europie Zachodniej przeciętnie na 1 mieszkańca przypada około 7m2 pow. Biurowej. W Polsce ten wskaźnik jest na poziomie 3,5m2. Bardzo szybko spadają stopy kapitalizacji na budynkach biurowych. W Warszawie są niższe niż w Wiedniu, co świadczy o zbyt wysokich cenach za budynki biurowe (Warszawa 5,75%, Wiedeń 6,25%). Wyklucza się jednak powstanie bańki,
a drobna korekta rynku nie powinna przekroczyć 8% wartości budynków.

Powierzchnia magazynowa
Tylko szybka budowa autostrad i dróg ekspresowych pozwoli nam w pełni wykorzystać nasze geograficzne położenie. Zapotrzebowanie na powierzchnię magazynową nadal będzie rosło, magazyny przy skrzyżowaniach głównych dróg będą najważniejsze.

Powierzchnia handlowa
Rynek bardzo dobrze rozwinięty (już pojawił się rynek wtórny). Inwestycja Aldi mimo tego, że spóźniona, będzie silnie wpływała na poziom cen ziemi pod markety. Brak centrów handlowych typu outlet (prognozy wskazują, że ten typ marketów będzie w przyszłości wiodący w Europie). Polityka miast w związku z rewitalizacją i przeniesieniem części handlu z powrotem do centrów miast silnie wpłynie na rozwój firm zajmujących się rewitalizacją obiektów
i konstruowaniem miksu najemców.

Budowa mieszkań
Mimo dużego popytu na mieszkania, nikt z uczestników nie nazwał procesu boomem. Ograniczenia w polityce
i przepisach prawnych hamują możliwości zaspokojenia potrzeb mieszkalnictwa. Wielu inwestorów (szczególnie z Irlandii i Hiszpanii) spekuluje na cenie mieszkań i masowo buduje osiedla, jednak (według specjalistów) zbyt niskim kosztem. Stąd obawy zachodnich funduszy inwestycyjnych przed sytuacją w której Polska znalazła się przed 30 laty gdy mieszkania powstawały z płyt betonowych. Stan tych budynków widać dzisiaj gołym okiem.

Podsumowanie
Z pośród 200 wystawców trudno było znaleźć firmę, której przedstawicielstwo w Polsce dotychczas nie powstało. To świadczy o powadze i faktycznym rozwoju rynku nieruchomości w naszym kraju. Kto jednak wie, jak szybko rynki rosną i opadają ten też wie w którym kierunku patrzy dziś Europa. Tak jak 15 lat temu na nas, tak dziś na Rosję, Ukrainę, a nawet Chiny! W pogoni za większymi zwrotami na kapitale, nawet duże przedsiębiorstwa podejmują nadmierne ryzyko. Widać wychodzi im to na dobre, gdyż większość z tych firm w zeszłym roku odnotowała ponadprzeciętny wzrost.

Informacje te jednak wcale nie oznaczają, że kapitał zachodni nas opuszcza, wręcz przeciwnie. Nasz rynek nieruchomości komercyjnych mimo, że rozwinięty wciąż rośnie. Dopiero teraz rozpoczynają się inwestycje, które przyciągną za kilka lat największe fundusze inwestycyjne na świecie.