Filter Post Format:


Śląskie ponownie najatrakcyjniejszym inwestycyjnie województwem

Aktualności Możliwość komentowania Śląskie ponownie najatrakcyjniejszym inwestycyjnie województwem została wyłączona

Najlepszym województwem pod względem atrakcyjności inwestycyjnej jest w 2007 roku, podobnie jak rok i dwa lata temu, województwo śląskie.

Takie wnioski płyną z raportu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR) i Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ). Na drugim miejscu uplasowało się województwo dolnośląskie, natomiast na trzecim – mazowieckie. Ranking zamykają województwa świętokrzyskie, lubelskie i podlaskie.

Województwa zostały oceniane w trzech kategoriach: działalności przemysłowej, usługowej i zaawansowanej technologicznie.

Oceny dokonano na podstawie wyników ankiet z Wydziałów Promocji Handlu i Inwestycji Ambasad RP w najważniejszych państwach – inwestorach, dostępności i jakości potencjalnych lokalizacji dla inwestycji oraz wskaźników atrakcyjności inwestycyjnej, do których należą:

  • dostępność transportowa,
  • zasoby pracy,
  • chłonność rynku,
  • infrastruktura gospodarcza i społeczna,
  • poziom rozwoju gospodarczego,
  • stan środowiska,
  • poziom bezpieczeństwa powszechnego,
  • aktywność województw wobec inwestorów.

Dla działalności przemysłowej najatrakcyjniejsze są podregiony Śląska: centralny śląski oraz rybnicko – jastrzębski. W przypadku działalności usługowej oraz działalności zaawansowanej technologicznie najatrakcyjniejszy okazał się podregion centralny śląski.

"W kolejnych latach trudno oczekiwać istotnych zmian w rankingu, ponieważ przepaść między pierwszą trójką, kolejną dwójką (małopolskie i wielkopolskie) i pozostałymi grupami jest wielka
i praktycznie niemożliwa do szybkiego nadrobienia" – powiedział szef projektu z IBnGR Tomasz Kalinowski podczas konferencji prasowej. (ISB)

Oczekiwana sala koncertowa już działa

Aktualności Możliwość komentowania Oczekiwana sala koncertowa już działa została wyłączona

Sala na prawie pięćset miejsc jest najważniejszą częścią otwartego we wtorek Centrum Nauki i Edukacji Muzycznej "Symfonia" Akademii Muzycznej w Katowicach.

Na ten moment Akademia czekała 78 lat, a Katowice aż 150. Na inauguracji wystąpiły połączone chóry akademii i Akademicka Orkiestra Symfoniczna pod batutą Jacka Kaspszyka.

Budowa centrum była największą inwestycją kulturalną na Śląsku w ostatnich latach, pochłonęła około 55 mln zł i w większości została sfinansowana z funduszy unijnych.

Według projektu Tomasza Koniora i Krzysztofa A. Barysza od połowy 2005 roku na tyłach neogotyckiego gmachu uczelni wyrosły dwie surowe ceglane bryły. Jedna mieści bibliotekę z administracją, zaś druga, znacznie większa, salę koncertową. W centrum powstały ponadto: śląskie archiwum muzyczne, gdzie przechowywane będą najcenniejsze partytury, nowoczesne studio nagrań, sala do muzykoterapii, specjalistyczne pracownie oraz… podziemny garaż.

Wtorkowy koncert był częścią festiwalu kończącego obchody Roku Karola Szymanowskiego. Popiersie tego zmarłego 70 lat temu kompozytora i patrona katowickiej uczelni odsłonił Henryk Mikołaj Górecki, jeden z największych polskich kompozytorów.

Rektor Akademii prof. Eugeniusz Knapik zapowiada, że do końca tego roku akademickiego w nowej sali odbędzie się pięć festiwali o zasięgu międzynarodowym. Na wszystkie koncerty wstęp ma być bezpłatny.

 

Dzieci z Iskierki redagują gazetę

Aktualności Możliwość komentowania Dzieci z Iskierki redagują gazetę została wyłączona

Fundację "Iskierka" założyła Jola Czernicka, której syn zachorował na białaczkę.

Był zrezygnowany i nie chciał walczyć z chorobą. Żeby zmobilizować go do walki opowiadała chłopcu, że jest generałem, a jego czerwone krwinki to żołnierze. Za każdą wygraną bitwę, czyli dobre wyniki testów, była nagroda – wycieczka w góry, do kina i zoo. Chłopak odzyskał wiarę, a to bezcenne lekarstwo. Iskierka powstała dzięki więzi łączącej rodziców i ich chore dzieci.

„Iskierki” bawią się w teatr, zapraszają na spotkania znanych ludzi, jeżdżą konno, odwiedzają ciekawe miejsca, razem spędzają wakacje – wszystko po to, by odwrócić uwagę od choroby i znaleźć siły do walki.

Przyszły również do redakcji "Gazety Wyborczej", żeby dowiedzieć się: jak się robi codzienną gazetę, ile godzin dziennikarz pisze tekst, co robi redaktor, czy ludzie lubią, jak robicie im zdjęcia. Zadawały mnóstwo pytań.

Postanowiły zrobić własną gazetę, GW zaoferowała pomoc techniczną. Stworzyły własną redakcję, wybrały redaktor naczelną, wymyśliły tematy do swojej gazety. Będzie niezwykła: kolorowa, zaskakująca, wzruszająca. Mali autorzy opowiedzą o swoim życiu z rakiem, o codziennych bitwach, jakie toczą, ale i radościach.

Dzieci pracują ciężko, szukają też reklamodawców bez których gazeta nie jest w stanie się ukazać. Część funduszy umożliwi wydanie gazetki, a 75 proc. dochodu z reklamy zostanie przekazane Fundacji "Iskierka".

Iskierkowa gazeta ukaże się 6 grudnia.
Metropolis Nieruchomości Komercyjne jest jednym ze sponsorów akcji.

Jarmark świąteczny w centrum Katowic

Aktualności Możliwość komentowania Jarmark świąteczny w centrum Katowic została wyłączona

W mieście po raz pierwszy zostanie zorganizowany jarmark bożonarodzeniowy. Stragany ustawione w centrum będzie można odwiedzać od 6 grudnia aż do samych świąt.

Inspiracją dla władz Katowic są doświadczenia miast, które takie wydarzenia organizują od lat, jak francuskie Saint Etienne czy niemiecka Kolonia.

Kramy staną na ulicach Staromiejskiej i Dyrekcyjnej. Co będą oferować? – Smakołyki, choinki i ozdoby świąteczne – mówi Marcin Stańczyk z biura promocji magistratu. Przewidziano też atrakcje dla dzieci. Będą mogły pojeździć na karuzeli i zrobić sobie fotkę z Mikołajem.

Spory o nazwę dla metropolii

Aktualności Możliwość komentowania Spory o nazwę dla metropolii została wyłączona

Spory o nazwę trwają już od dawna. Tomasz Pietrzykowski, były wojewoda śląski, uważa, że najlepszą nazwą dla metropolii będzie właśnie Silesia. Podobnego zdania jest Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic. Ale już Piotr Uszok, prezydent Katowic, woli nazwę "Katowice".

Przeciwni są również twórcy portalu ZobaczSlask.pl i naukowcy z Wrocławia. Argumentują, że Silesia to nazwa całego regionu, który ma stolicę we Wrocławiu.

Internauci zbierają podpisy pod protestem przeciwko nazwaniu metropolii Silesią. Sygnatariuszami apelu w tej sprawie są m.in. prof. Jan Miodek, prof. Jan Harasimowicz (Uniwersytet Wrocławski), dr Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia oraz dr Bogdan Kloch, dyrektor Muzeum Miejskiego w Rybniku. Apel, który poparł także pisarz Henryk Waniek, trafi wkrótce do prezydentów górnośląskich i zagłębiowskich miast i nowego wojewody.

Prof. Marek Szczepański uważa, że protest to zaproszenie do dyskusji o przyszłej nazwie związku miast. – Fakty są takie, że każda będzie budziła emocje. Silesia to rzeczywiście obszar od niemieckiego Goerlitz po czeską Opawę. Ale słowo Katowice może wzbudzać wątpliwości np. w Tychach czy Sosnowcu – mówi profesor.

O tym, jak duże emocje wzbudza nazwa przyszłej metropolii świadczy m.in. ponad 300 wypowiedzi na forum Gazety Wyborczej, gdzie zamieszczono artykuł.

Pyrzowice gotowe na Schengen

Aktualności Możliwość komentowania Pyrzowice gotowe na Schengen została wyłączona

W nocy z 20 na 21 grudnia na granicach lądowych i morskich znikną kontrole między Polską a państwami Unii. Na lotniskach nowe zasady będą obowiązywać z końcem marca 2008 roku.

Mimo to lotnisko jest już gotowe na otwarcie granic: wszystkie systemy i urządzenia w nowym terminalu zostały przetestowane i są gotowe do pracy. Pod koniec marca ruch pasażerski w Pyrzowicach zostanie podzielony na tych, którzy będą odlatywać do strefy Schengen – ci podróżni będą korzystać z nowego terminalu B – oraz tych lecących poza Schengen – stary terminal A. Uwaga! W tym drugim będą też odprawiani ci, którzy lecą do Wielkiej Brytanii oraz Irlandii. Oba kraje, choć należą do Unii Europejskiej, nie przyjęły bowiem w pełnym zakresie ustaleń z Schengen.

W nowym terminalu, gdzie zamontowano 18 stanowisk biletowo-bagażowych (check-in), nie będzie już kontroli paszportowej, ale w dalszym ciągu pozostanie kontrola bezpieczeństwa. A to oznacza, że nawet lecąc do strefy Schengen, będziemy musieli oddać bagaż do prześwietlenia i przejść przez bramki bezpieczeństwa. Straż graniczna przypomina też, że choć nie będzie kontrolować dokumentów, to paszport lub dowód osobisty musimy mieć przy sobie. Może się bowiem zdarzyć, że np. policja poprosi nas o pokazanie dokumentu tożsamości w którymś z państw Schengen.

Natomiast na granicach lądowych jeszcze w tym znikną wszystkie przeszkody: szlabany, blokady na jezdni, a nawet ograniczenia prędkości. Wszystko, co do tej pory wpływało na płynność ruchu. Nie trzeba będzie pokazywać żadnych dokumentów, zatrzymywać się ani nawet zwalniać samochodu. Mało tego, przekraczanie granicy będzie możliwe w każdym miejscu i porze, a nie – tak jak dotychczas – na wyznaczonych przejściach. Zresztą w przyszłości rozebranych zostanie większość budynków granicznych, zostaną tylko niewielkie posterunki.
Choć granice zostaną otwarte, to w rzeczywistości nie znikną. W każdej chwili, w przypadku np. zagrożenia terrorystycznego, kontrole będą mogły wrócić. Trzeba też pamiętać, że nadal będą obowiązywać ograniczenia dotyczące wwozu towarów, zwłaszcza akcyzowych. A to oznacza, że nie będziemy mogli mieć przy sobie więcej niż 800 sztuk papierosów (przy wjeździe m.in. do Austrii, Danii, Finlandii, RFN, Szwecji, Wielkiej Brytanii tylko 200 szt.), 10 litrów spirytusu czy 110 litrów piwa.

Plany budowy linii tramwajowej wzdłuż DTŚ

Aktualności Możliwość komentowania Plany budowy linii tramwajowej wzdłuż DTŚ została wyłączona

Kilka lat temu pomysł budowy linii tramwajowej wzdłuż al. Roździeńskiego w Katowicach był nierealny.

Jednakże dobry dojazd do tego miejsca będzie konieczny w ciągu najbliższych lat z powodu planowanych inwestycji. Powstanie tu nowy gmach Muzeum Śląskiego, Międzynarodowe Centrum Kongresowe i nowa siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Ma tu stanąć również osiedle mieszkaniowe.
Linia pojawi się w planach, które przygotowuje właśnie na zlecenie magistratu Biuro Rozwoju Regionu. Tramwaje miałyby kursować po północnej stronie alei, wzdłuż terenów nieczynnej już kopalni Katowice. Projekt zagospodarowania ma być gotowy w marcu. Miasto zapowiada, że sięgnie po unijne dotacje na rozwój sieci tramwajowej.

Rosjanie odwiedzają Śląsk

Aktualności Możliwość komentowania Rosjanie odwiedzają Śląsk została wyłączona
Jak podaje Gazeta Wyborcza przedstawiciele 70 rosyjskich biur podróży wybierają się, żeby zwiedzić nasz region. Wszystko w ramach Polsko-Rosyjskiego Forum Turystycznego, które potrwa do wtorku. Termin związany jest ze zbliżającym się sezonem zimowym.

Rosjanie to coraz liczniejsza grupa turystyczna w regionie, są zamożnymi klientami. Interesuje ich oferta z górnej półki. Jeżeli przylatują do Polski, to po to, by odpocząć w najlepszych hotelach i centrach SPA.
Oprócz Beskidów goście z Rosji zobaczą przemysłową twarz regionu. Rosyjscy touroperatorzy zwiedzą zabytkową kopalnię Guido w Zabrzu oraz Tyskie Muzeum Piwowarstwa, należące do Szlaku Zabytków Techniki, który jest prawdziwym unikatem na skalę Europy.

Organizatorem forum jest Śląska i Polska Organizacja Turystyczna oraz urząd marszałkowski.

Obiekty pod specjalną ochroną

Aktualności Możliwość komentowania Obiekty pod specjalną ochroną została wyłączona
W Katowicach, wzorem Warszawy, powstanie lista obiektów architektury współczesnej, które wymagają szczególnej ochrony. Obiekty powojenne najczęściej padają ofiarą wyburzeń i drastycznych przebudów, bo w odróżnieniu od zabytków nie są uważane za cenne.

Zdaniem Gazety Wyborczej W Katowicach zniszczono modernistyczne kino Kosmos, gdy adaptowano je na Centrum Sztuki Filmowej. Kilka lat wcześniej wyburzono halę sportową huty Baildon z cenną konstrukcją dachu wiszącego na stalowych linach. Teraz w obliczu przebudowy staje główny dworzec kolejowy i może zniknąć jego unikalna struktura z surowego betonu.

Czy budynki, które nie mają nawet pół wieku, można ochronić? W Warszawie po skandalicznym wyburzeniu Supersamu, uważanego przez specjalistów za arcydzieło modernizmu, rozgorzała dyskusja o ochronie współczesnego dziedzictwa architektonicznego. Zakończyła się ona stworzeniem listy Dóbr Kultury Współczesnej, które mają być chronione w planie miejscowym.

Katowice mają szansę na podobną listę. Właśnie zmieniane jest studium uwarunkowań miasta – dokumentu określającego na wiele lat kierunki jego rozwoju przestrzennego.

Barbara Klajmon, śląska wojewódzka konserwatorka zabytków, wraz z komisją konserwatorską złożyła wnioski, by wpisać do studium ochronę obiektów wybudowanych po 1945 roku. Na razie wybrano trzy najwybitniejsze przykłady, ale lista jest otwarta. Swoje obiekty chce też zgłosić katowicki oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich.

Propozycje wojewódzkiej konserwatorki

  • Spodek – symbol Katowic. Prawie 40-letnia hala widowisko-sportowa nie zestarzała się. Do dziś jej futurystyczny kształt i kopuła o rozpiętości 126 metrów robią wrażenie.
  • Katowicki dworzec PKP – to jedno z nielicznych w Polsce i Europie dzieł brutalizmu, czyli architektury, w której eksponuje się materiały w stanie surowym. Halę dworcową tworzy 16 żelbetowych kielichów. Wyglądają jak olbrzymi, skamieniały las.
  • Pomnik Powstańców Śląskich – z jednej strony to arcydzieło rzeźbiarskie Gustawa Zemły, gdzie trzy dynamiczne skrzydła symbolizują kolejne zrywy powstańcze. Z drugiej to założenie architektoniczno-krajobrazowe Wojciecha Zabłockiego, który zamiast zwykłego postumentu stworzył rodzaj sztucznego wzniesienia.

Gazeta proponuje, by na listę wpisać

  • Zenit – dom handlowy z 1962 roku. Zwykły prostopadłościan wzbogacają niepowtarzalne detale. Okna części biurowej są na każdej kondygnacji poprzesuwane między sobą, co daje abstrakcyjny wzór. Elewację wzbogaca szklana bryła, przebijająca się w narożniku od ulicy Warszawskiej.
  • Dom Prasy – pierwszy na Śląsku budynek ze ścianą kurtynową, czyli całkowicie szklaną, niespełniającą żadnej konstrukcyjnej funkcji.
  • Skarbek – dom handlowy, który… patrzy. Jego elewacje pokrywają panele aluminiowe z wytłoczonymi otworami w kształcie oczu. To dzieło Juranda Jareckiego z 1975 roku stało się symbolem katowickiego dizajnu.
  • Pałac Młodzieży – to przykład szlachetnego potraktowania elewacji, którą pokrywają płyty z piaskowca, a zarazem nowoczesnego kształtowania bryły i funkcji.
  • Gmach Związków – monumentalny budynek ma równocześnie układ okien przypominający bardziej modernistyczne biurowce niż pałac władzy.
  • Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego – świątynia wyróżnia się na tle bloków osiedla Tysiąclecia. Ma ściany z cegły, ale są one pozwijane w rulony niczym kartki papieru. Kulminacją jest wysoka, spiralna wieża. Dziś takiego cuda nie powstydziłby się nawet najsłynniejszy dekonstruktywista Frank Gehry.

Katowice potrzebują hoteli

Aktualności Możliwość komentowania Katowice potrzebują hoteli została wyłączona
Jak zauważa Gazeta Wyborcza coraz więcej czasu spędzamy na lotniskach, dworcach i w hotelach. To poprzez ich ofertę oceniamy dane miasto. Katowice aspirują do miana metropolii, słynącej z dużych imprez. Ale już teraz na przeszkodzie w rozwoju miasta może stanąć niewystarczająca liczba miejsc noclegowych.

Stolica województwa ma tylko 12 hoteli od jedno- do czterogwiazdkowych, jedno schronisko młodzieżowe, jeden camping. Czasowo udostępniane są akademiki. W kategorii czterogwiazdkowej znajdują się Monopol, Qubus oraz Novotel. Gorzej jest z ofertą średniego standardu, która stanowi w Katowicach 800 miejsc w 10 hotelach.

A potrzeby są ogromne – świadczy o tym frekwencja na meczach i koncertach. Na ostatni występ Red Hot Chili Peppers na Stadionie Śląskim przyjechało ponad 60 tysięcy fanów. Podobnie rozgrywki siatkarskie w Spodku pokazały, jak bardzo brakuje hoteli. Wszystkie miejsca w pokojach w Katowicach i sąsiednich miastach były zajęte, nawet camping w Dolinie Trzech Stawów pękał w szwach.

Mimo to trudno spotkać w katowickim śródmieściu turystów, ponieważ po zakończonych imprezach wracają szybko do domu. Powód jest prosty – nie mają gdzie przenocować. Budowa tanich hoteli byłaby więc nie tylko plusem dla samych hotelarzy, ale przede wszystkim dla całej gałęzi usługowej i rozrywkowej. Goście zostawialiby pieniądze w restauracjach, pubach, sklepach, a także muzeach, galeriach, teatrach.

Czy sytuacja może się poprawić w najbliższych latach? Liczba rozpoczętych inwestycji hotelowych wydaje się wciąż niewystarczająca. Przy autostradzie A4 w pobliżu centrum handlowego Trzy Stawy trwa budowa hotelu System, będzie to w sumie ponad 200 pokoi w standardzie trzy- i dwugwiazdkowym. Koło Novotelu powstaje dwugwiazdkowy hotel Etap. W najbliższych latach planowana jest budowa hoteli przy Silesii City Center oraz przy Katowickim Centrum Biznesu – to kolejne 500 miejsc. Jednak to wciąż za mało, a najwięcej do nadrobienia jest w ofercie dostępnej dla szerszej rzeszy klientów.

Hotele mogłyby stać się ważnym elementem przebudowy śródmieścia Katowic. Do zagospodarowania jest m.in. plac Szewczyka lub tereny nad Rawą w pobliżu Uniwersytetu Śląskiego. Ważnym zadaniem hoteli z punktu widzenia jakości publicznej przestrzeni są nie tylko funkcje noclegowe, ale także estetyczne. Atrakcyjny architektonicznie hotel to dobra inwestycja dla miasta i właściciela.