Katowicka kopuła obiektem zazdrości Wrocławia
Według informacji podanych przez Gazetę Wyborczą Rondo Sztuki przyjęło wczoraj pierwszych gości.
Gospodarzem budowli jest katowicka ASP, miasto finansuje koszty utrzymania budynku. Swoim wnętrzem kopuła pozytywnie zaskakuje zwiedzających, a w niektórych budzi nawet uczucie zazdrości. Prof. Jacek Szewczyk, rektor wrocławskiej ASP, przyznał, że jego uczelnia równie chętnie skorzystałaby z takiej powierzchni.
W kopule znajdują się dwie galerie sztuki, scena muzyczna i – dopiero od połowy kwietnia – kawiarnia. Jak przyznało wielu gości budowla wygląda lepiej od środka niż z zewnątrz. – Ten, kto przyjdzie tutaj wieczorem, poczuje się jak na dachu świata – zachwalał prof. Marian Oslislo, rektor katowickiej ASP. Rzeczywiście: kopuła postawiona jest na przecięciu dwóch ważnych tras i każdy jej gość ma wrażenie, że stoi w samym sercu miasta.
O to jednak, żeby Rondo nie zachwycało samymi tylko widokami, zadba ASP. Wielka galeria na poziomie ulicy będzie gościć uznanych artystów i prestiżowe wystawy zbiorowe. Na sierpień zapowiada się tam przegląd dzieł z Międzynarodowego Triennale w Krakowie, najlepszej takiej imprezy w Europie. Jesienią zaś nie będzie wypadało przegapić grafik i rysunków Rolanda Topora – genialnego francuskiego rysownika i pisarza polskiego pochodzenia. Galeria na piętrze jest oddana we władanie studentów, ale to też doskonałe miejsce na prezentacje sztuki wideo.