Obiekty pod specjalną ochroną
Zdaniem Gazety Wyborczej W Katowicach zniszczono modernistyczne kino Kosmos, gdy adaptowano je na Centrum Sztuki Filmowej. Kilka lat wcześniej wyburzono halę sportową huty Baildon z cenną konstrukcją dachu wiszącego na stalowych linach. Teraz w obliczu przebudowy staje główny dworzec kolejowy i może zniknąć jego unikalna struktura z surowego betonu.
Czy budynki, które nie mają nawet pół wieku, można ochronić? W Warszawie po skandalicznym wyburzeniu Supersamu, uważanego przez specjalistów za arcydzieło modernizmu, rozgorzała dyskusja o ochronie współczesnego dziedzictwa architektonicznego. Zakończyła się ona stworzeniem listy Dóbr Kultury Współczesnej, które mają być chronione w planie miejscowym.
Katowice mają szansę na podobną listę. Właśnie zmieniane jest studium uwarunkowań miasta – dokumentu określającego na wiele lat kierunki jego rozwoju przestrzennego.
Barbara Klajmon, śląska wojewódzka konserwatorka zabytków, wraz z komisją konserwatorską złożyła wnioski, by wpisać do studium ochronę obiektów wybudowanych po 1945 roku. Na razie wybrano trzy najwybitniejsze przykłady, ale lista jest otwarta. Swoje obiekty chce też zgłosić katowicki oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Propozycje wojewódzkiej konserwatorki
- Spodek – symbol Katowic. Prawie 40-letnia hala widowisko-sportowa nie zestarzała się. Do dziś jej futurystyczny kształt i kopuła o rozpiętości 126 metrów robią wrażenie.
- Katowicki dworzec PKP – to jedno z nielicznych w Polsce i Europie dzieł brutalizmu, czyli architektury, w której eksponuje się materiały w stanie surowym. Halę dworcową tworzy 16 żelbetowych kielichów. Wyglądają jak olbrzymi, skamieniały las.
- Pomnik Powstańców Śląskich – z jednej strony to arcydzieło rzeźbiarskie Gustawa Zemły, gdzie trzy dynamiczne skrzydła symbolizują kolejne zrywy powstańcze. Z drugiej to założenie architektoniczno-krajobrazowe Wojciecha Zabłockiego, który zamiast zwykłego postumentu stworzył rodzaj sztucznego wzniesienia.
Gazeta proponuje, by na listę wpisać
- Zenit – dom handlowy z 1962 roku. Zwykły prostopadłościan wzbogacają niepowtarzalne detale. Okna części biurowej są na każdej kondygnacji poprzesuwane między sobą, co daje abstrakcyjny wzór. Elewację wzbogaca szklana bryła, przebijająca się w narożniku od ulicy Warszawskiej.
- Dom Prasy – pierwszy na Śląsku budynek ze ścianą kurtynową, czyli całkowicie szklaną, niespełniającą żadnej konstrukcyjnej funkcji.
- Skarbek – dom handlowy, który… patrzy. Jego elewacje pokrywają panele aluminiowe z wytłoczonymi otworami w kształcie oczu. To dzieło Juranda Jareckiego z 1975 roku stało się symbolem katowickiego dizajnu.
- Pałac Młodzieży – to przykład szlachetnego potraktowania elewacji, którą pokrywają płyty z piaskowca, a zarazem nowoczesnego kształtowania bryły i funkcji.
- Gmach Związków – monumentalny budynek ma równocześnie układ okien przypominający bardziej modernistyczne biurowce niż pałac władzy.
- Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego – świątynia wyróżnia się na tle bloków osiedla Tysiąclecia. Ma ściany z cegły, ale są one pozwijane w rulony niczym kartki papieru. Kulminacją jest wysoka, spiralna wieża. Dziś takiego cuda nie powstydziłby się nawet najsłynniejszy dekonstruktywista Frank Gehry.